motto:

"Tutaj wszystko pochodzi z wnętrza. Musi się zacząć głęboko w środku, a potem rozrastać się i rozrastać. Wtedy naprawdę zachodzą zmiany."

David Lynch "W Pogoni Za Wielką Rybą"

poniedziałek, 16 maja 2016

List do pana Boga

Zastanawiacie się pewno skąd mam ten osobliwy list.
Otóż, gdy wracaliśmy od Damiana, Nika uparła się, by wstąpić na pocztę.
Nie wiadomo po co? Sama nie umiała odpowiedzieć na to pytanie. Tłumaczyła, że niby dawno tam nie była, więc może będzie dla niej jakaś przesyłka.
I... nie uwierzycie, ja też prawie w to nie wierzę. Była!!!
Trudno co prawda powiedzieć, że do niej - chyba, że uznamy Nikę za Boga - ale jednak była.
Pani Basia, pracownica urzędu pocztowego w X i świeżo upieczona babcia (jakiś czas temu Nika przyjęła zaproszenie na chrzciny jej wnuczki), znalazła przesyłkę, która wcześniej „gdzieś się zapodziała”.
- Ale wreszcie ja znalazłam! - babcia Basia podała Nice kopertę, na której niewprawna ręka wypisała koślawymi literami: ''Do Boga''.
Hmm... no cóż... nie dziwię się, że nawet „słynna” poczta w X miała problem z odnalezieniem adresata.
- Listonosz wyjął to ze skrzynki, jak było to porwanie. Tak mniej więcej. Miałyśmy oddać do kościoła... że niby do Boga. Ale jakoś tak... Dopiero teraz przyszło mi do głowy, że może się pani przydać.
- A nie mówiłam, że najpierw trzeba zapytać dzieciaka czego potrzebuje? – podsumowała Nika.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz