motto:

"Tutaj wszystko pochodzi z wnętrza. Musi się zacząć głęboko w środku, a potem rozrastać się i rozrastać. Wtedy naprawdę zachodzą zmiany."

David Lynch "W Pogoni Za Wielką Rybą"

piątek, 11 marca 2016

Równoległe śledztwo

No dobrze. Prawda jest taka, że równolegle prowadzę własne śledztwo. Trop z listem znalezionym w szufladzie wciąż wydaje się obiecujący. Jednak nie zdradzam się z nim przed Niką. To nawet nie to, że jej nie ufam. Raczej... nie mam zaufania do jej metod. Miła z niej dziewczynka i rzeczywiście czasem potrafi zauroczyć jakąś błyskotliwą sentencją. Ma ten uwodzicielski dar przekonywania do najbardziej nawet szalonych pomysłów.
I właśnie dlatego nic jej nie powiem. Żeby nie próbowała namieszać mi w głowie.
Zwłaszcza, że wreszcie mam pewne sukcesy.
Udało mi się wykluczyć z grona podejrzanych człowieka, który zamiast „kapuchy” do spłacania swoich długów używa mebli (osobliwie dziewiętnastowiecznych sekretarzyków). Zmarł biedak dwa lata temu.
Również dziwna para, „facet milkliwy trochę” i „kompletna wariatka” pozostają poza kręgiem podejrzeń. Wiem, że od 5 lat nie ma ich w kraju.
Obecnie rozpracowuję tożsamość „słynnej artystki” „trochę psychiatrycznej”.
Nie daje mi również spokoju sprawa Krystiana. Niby od lat przebywa za granicą. Czy rzeczywiście?! Jakoś nie wierzę słowom sekretarza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz