motto:

"Tutaj wszystko pochodzi z wnętrza. Musi się zacząć głęboko w środku, a potem rozrastać się i rozrastać. Wtedy naprawdę zachodzą zmiany."

David Lynch "W Pogoni Za Wielką Rybą"

czwartek, 3 marca 2016

Detektyw Andżela

 Andżela jest kochana, pomocna, ale... strasznie upierdliwa. Nie było wyjścia, jak „wciągnąć” ją do śledztwa, czyli zlecić jakąś pierdółkę. Niech ma poczucie, że robi coś ważnego i da mi trochę luzu.
Ową pierdółką jest szukanie odciśniętego w cerberowym kojcu buta, a raczej jego właściciela lub właścicielki, bo but taki bardziej unisex. Właściwie mam pewność, że należy do jednego z dzieciaków kuzynki pani Marii. Ale co tam! Przecież Andżela nie musi o tym wiedzieć.
Początkowo była trochę zła: czemu wcześniej nic nie wiedziała? Przecież to ona podała mi ten trop, itp. itd. Dała się jednak udobruchać, gdy usłyszała, że to dla jej dobra, w trosce o nią, żeby nie martwić jej, nie denerwować. Ale teraz, kiedy już wiem, jaki mocny ma charakter i że byle stres jej nie złamie, pojawił się pomysł, by zaprosić ją do współpracy. 
Wyszła ode mnie nad ranem, ogromnie przejęta i z tysiącem pomysłów na śledztwo. Trochę mi głupio, że tak ją wkręcam, ale nie mam chyba innego wyjścia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz